Dom Biznes Żeby chciało się chcieć… jak budować efektywny zespół cz. 2

Żeby chciało się chcieć… jak budować efektywny zespół cz. 2

5 min odczyt
0
0
1,248
Żeby chciało się chcieć

Kwestia zaufania

W takich zespołach brakuje przede wszystkim zaufania. Ich członkowie na pierwszym miejscu stawiają siebie i myślą o swoim przetrwaniu. Ludzie nie rozmawiają ze sobą szczerze – bo boją się, że wszystko, co powiedzą zostanie wykorzystane przeciwko nim. W takich organizacjach nie ma przyzwolenia na pomyłki, a pracownicy obawiają się powiedzieć, że czegoś nie rozumieją, boją się merytorycznych dyskusji, przeczuwając, że mogą sprowokować personalny atak na siebie. Brak płaszczyzny porozumienia i zaufania dotyczy nie tylko członków zespołu, ale również lidera, któremu boją się zgłaszać nawet poważne obiekcje wobec projektów… Skąd mają być pewni, że nie czeka ich oskarżenie o brak motywacji do działania, przypięcie etykietki hamulca innowacji, odsunięcie od ważnych projektów?

Brak zaufania buduje silosy i napędza politykierstwo. Prowadzi do uciekania się do różnych gier korporacyjnych: tworzenia gry pozorów, do udawania zapracowania, tzw. ganiania z pustymi taczkami – wszyscy w takiej organizacji są przepracowani, zawalają kolejne terminy, nie dostarczają założonych rezultatów i zawsze mają jakieś usprawiedliwienia.

Fundament dobrej współpracy

Podobnie jak wielu badaczy motywacji, stoję na stanowisku, że zaufanie jest fundamentem każdego sukcesu, który wymaga współpracy między ludźmi – czy to w biznesie, czy w życiu prywatnym. Tylko ufając sobie nawzajem, możemy osiągnąć więcej i mieć lepsze efekty. Dlaczego? Zespoły budowane na zaufaniu są otwarte na informację zwrotną i są w stanie wykorzystywać synergię.
Otwartość na informację zwrotną, zdolność nie tylko przyjmowania jej, ale również udzielania, sprawiają, że w organizacjach nie załatwia się spraw pokątnie, nie obgaduje się ludzi za ich plecami. Każde zachowanie jest zauważone, to konstruktywne nagradza się podziękowaniem, a destruktywne – właśnie – nie piętnuje się osoby, ale omawia zachowanie i jego wpływ na innych, co daje szansę na wyeliminowanie go w przyszłości. Dzięki otwartości więcej o sobie wiemy, lepiej znamy swoje kompetencje, a więc tym skuteczniej możemy korzystać z synergii. W zespołach wykazujących otwartość nie wyważa się otwartych drzwi, ale dzieli wiedzą, umiejętnościami i efektami pracy. Lepiej rozdziela się zadania, tak by każdy mógł jak najlepiej wykorzystać swoje mocne strony.

Efektywny lider

W efektywnych zespołach liderzy nie skupiają się na sobie, na poczuciu lub nadziei, że są nie do zastąpienia. W organizacjach opartych na zaufaniu jest wręcz przeciwnie – ich liderzy wiedzą, że każdego człowieka można zastąpić, ale mają też świadomość, że zrealizowane cele i zespół, który chce z nimi pracować, to dla nich najlepsza wizytówka. Dlatego ich centrum zainteresowania stanowią członkowie zespołu i ich wspólna praca; skutecznie przekazują swoją wiedzę, koncentrują się na doskonałym poznaniu swoich ludzi i dobrej, szczerej komunikacji. Dzięki temu sprawniej delegują działania, a w zespole potrafią rozwijać zaufanie, samoświadomość, empatię i asertywność.

W takim zespole można realizować każdy cel, rozważyć każdą innowację – bo efektywny zespół opiera się na zaufaniu.

Komentarze
Załaduj więcej podobnych artykułów
Załaduj więcej Redaktor
Załaduj więcej Biznes

Dodaj komentarz

Sprawdź też

Jak wpływ pandemii COVID-19 zmienił branżę wypożyczania sprzętu budowlanego?

Pandemia COVID-19 znacząco wpłynęła na wiele sektorów gospodarki, w tym na branżę wypożycz…