Dom Po godzinach Wentylacja mechaniczna

Wentylacja mechaniczna

11 min odczyt
0
0
2,204
projekt wentylacji

Po przeczytaniu wcześniejszego tekstu powinno być jasne, dlaczego domy energooszczędne mają wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną – bo tylko ona pozwala na zastosowanie odzysku ciepła. W przypadku wentylacji grawitacyjnej nie panujemy w zadowalającym stopniu nawet nad tym ile powietrza przechodzi przez dom. Straty ciepła są zaś znaczne – powietrze zużyte najpierw zostaje podgrzane i ciepłe ucieka na zewnątrz. Straty są tym bardziej dotkliwe im zimniej jest na zewnątrz. Przy -20°C powietrze podgrzewamy do +20°C (aż o 40 stopni), a następnie wyrzucamy na zewnątrz. To ewidentne marnotrawstwo energii i pieniędzy.

Wentylacja mechaniczna wyciągowa – z wentylatorami wyciągowymi i nawiewnikami – także nie jest satysfakcjonująca w energooszczędnym domu. Możemy wprawdzie bez trudu regulować jej wydajność (co ma pewien pozytywny wpływ na energooszczędność), ale nadal wyrzucamy z domu powietrze, które przed chwilą ogrzaliśmy.

Oba te problemy rozwiązuje dopiero wentylacja mechaniczna nawiewno-wywiewna z odzyskiem ciepła. Nie dość, że mamy pełną kontrolę nad tym, ile powietrza przepływa przez dom (wystarczy odpowiednio ustawić obroty wentylatorów w centrali), to jeszcze odzyskujemy większość ciepła włożonego w jego podgrzanie. Co ważne, przez ostatnie lata nie tylko spadły ceny central wentylacyjnych z rekuperacją, ale również poprawiły się ich parametry. Taki rodzaj wentylacji wybierają coraz częściej nawet ci, którzy nie myślą o dotacjach z NFOŚiGW i nie mają ambicji wybudowania jak najbardziej energooszczędnego domu.

JAKA CENTRALA?

Jakie parametry powinna mieć w takim razie centrala do naszego domu? Przede wszystkim wynikające z projektu instalacji wentylacyjnej. Dopiero po określeniu jej charakterystyki, gdy wiadomo już, ile powietrza i gdzie trzeba dostarczyć, jak długie i jak ukształtowane są rurociągi itd.. można określić, jaka centrala będzie najodpowiedniejsza. Zasada jest dokładnie ta sama, co choćby przy zakupie kotła – najpierw musimy można wybierać urządzenie. Oczywiście, każda centrala, tak jak i kocioł, ma pewien zakres tolerancji warunków, przy których może pracować – o ile ich nie przekroczymy wszystko będzie funkcjonować prawidłowo. Jednak grube błędy już nie przejdą. Dlatego niezbędny jest projekt wentylacji, zresztą jeżeli myślimy o dotacji z NFOŚiGW, dokumentacja projektowa będzie niezbędna.

Projektant musi:

  • uwzględnić różne zapotrzebowanie na świeże powietrze w poszczególnych pomieszczeniach;
  • przewidzieć sposób rozprowadzenia i ukrycia kanałów (najczęściej mają 100-160 mm średnicy bez izolacji);
  • obliczyć opory przepływu w poszczególnych odcinkach instalacji;
  • zaprojektować sposób wyciszenia (wentylatory oraz ruch strugi powietrza są źródłem hałasu)

Dopiero na tej podstawie może określić wymagane parametry centrali. Co w takim razie może zrobić inwestor? Może określić jakiego rodzaju ma być wymiennik ciepła, bo na rynku jest ich kilka typów, każdy z pewnymi zaletami i wadami.

projekt nowoczesnego domu
projekt nowoczesnego domu

Obecnie centrale wentylacyjne dostępne na rynku mają zwykle wymiennik jednego z trzech typów;

– krzyżowy – w którym strugi powietrza poruszają się względem siebie prostopadle. Jest prosty w budowie, powoduje względnie małe opory przepływu i łatwo go wyczyścić. Jednak sprawność jest niska – poniżej 70%, dlatego są też centrale z dwoma wymiennikami połączonymi szeregowo, co podnosi ich sprawność, ale znacznie zwiększa opory przepływu;

– przeciwprądowy – o budowie zbliżonej do krzyżowego, ale z kanałami ułożonymi równolegle, w których powietrze przepływa w przeciwnych kierunkach. Daje to wyraźny wzrost sprawności, teoretycznie do ponad 90%. Jednak tego rodzaju wymienniki podatne są na szronienie (z wyjątkiem wymienników spiralnych), mają dość duże opory przepływu i trudniej je wyczyścić;

– obrotowy – o kształcie walca z kanałami ułożonymi równolegle do jego osi. Zasada jego działania jest inna, niż dotychczas opisanych typów. Wymiennik, napędzany dodatkowym niewielkim silnikiem obraca się cyklicznie, dzięki czemu przez te same kanały przepływa naprzemiennie powietrze usuwane (nagrzewa wymiennik) oraz nawiewane (ochładza go). Sprawność wymienników obrotowych jest wysoka – nawet 90%, jednak ich największą zaletą jest całkowita odporność na szronienie. Z tej racji są od lat popularne w krajach skandynawskich. Skropliny nie zbierają się, bo dzięki naprzemiennej pracy struga nawiewanego powietrza osusza kanały. Niejako przy okazji, powietrze nawiewane jest też od razu nawilżane. Oczywiście, rekuperatory obrotowe mają też swoje słabe strony, choćby więcej ruchomych, potencjalnie awaryjnych części oraz w pewnym stopniu mieszanie się powietrza nawiewanego i usuwanego. Jednak w warunkach typowych dla domów jednorodzinnych nie są to duże wady.

Konieczność odszraniania wymiennika to zjawisko bardzo często pomijane nawet w katalogach technicznych producentów. Takie podejście może być uzasadnione w krajach o łagodnym klimacie, ale nie w naszym.

Tym bardziej, że odszranianie wymaga zużycia dodatkowej energii. Czasem rezygnuje się wprawdzie z nagrzewnicy wstępnej do odszraniania – wówczas zamarzaniu skroplin zapobiega okresowe wyłączenie lub istotne ograniczenie nawiewu, przy działającym wyrzucie powietrza (przez wymiennik przepływa tylko ciepłe powietrze z wnętrza domu). Jednak to rozwiązanie ma poważne wady – wentylacja działa wówczas wyłącznie jako wyciągowa i do domu zaczyna samorzutnie napływać powietrze przez wszelkie nieszczelności. Ponadto jeżeli dojdzie do całkowitego zamarznięcia wymiennika, jego odmrożenie potrwa bardzo długo.
Dużą wagę inwestorzy przywiązują do sprawności odzysku ciepła. Jednak nie należy bezkrytycznie wierzyć w podawane wartości. Wprawdzie obecnie centrale muszą mieć standaryzowane etykiety energetyczne (analogiczne do tych jakie od kilku lat umieszcza się na pralkach i lodówkach), jednak trzeba pamiętać, że nigdy procedura testowa nie odpowiada ściśle rzeczywistym warunkom eksploatacji. Etykietę powinno się raczej traktować jako element ułatwiający orientację i porównanie. Tym bardziej, że w praktyce wiele zależy od dobrego dopasowania centrali do potrzeb konkretnego budynku, strat w sieciach kanałów itd.

Komentarze
Załaduj więcej podobnych artykułów
Załaduj więcej Redaktor
Załaduj więcej Po godzinach

Dodaj komentarz

Sprawdź też

Jak wpływ pandemii COVID-19 zmienił branżę wypożyczania sprzętu budowlanego?

Pandemia COVID-19 znacząco wpłynęła na wiele sektorów gospodarki, w tym na branżę wypożycz…